O depresji, nerwicy, zaburzeniach odżywiania, fobii, uzależnieniach, kto kategoryzuje hotele
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
O depresji, nerwicy, zaburzeniach odżywiania, fobii, uzależnieniach, kto kategoryzuje hotele

O depresji, forum o depresji


You are not connected. Please login or register

Mężczyzna w depresji 11

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Mężczyzna w depresji 11 Empty Mężczyzna w depresji 11 Pią Kwi 02, 2010 5:07 pm

Admin


Admin

Mężczyzna w depresji nie ma raczej ochoty na seks. Zachodzi też związek w drugą stronę - problemy z erekcją, to że facet "nie może" bywa chyba źródłem depresji? Badałeś związek kłopotów z erekcją młodszych, zapracowanych mężczyzn a ich depresją?

Nie badałem, bo interesowało mnie to, co mi powiedzą mężczyźni, a oni o tym w ogóle nie mówili. Nic. Cisza. Co mnie zresztą dość zdziwiło, bo obniżenie libido jest powszechne w takich wypadkach. Są dwa możliwe powody tej ciszy. Po pierwsze, że temat tak intymny, że mi o tym nie opowiadali. Po drugie, może nie było to dla nich ważne. A mówię tak, bo jeden z rozmówców raz napomknął o obniżeniu libido, jednak powiedział, że to problem dla jego żony.
Powiadasz, że mężczyzn leczy się pod kątem poprawy nastroju i braku odczuwania przyjemności, a powinno pod kątem możliwości ich powrotu do pracy. A może jest tak, że jak się poprawi nastrój, to oni znów są w stanie pracować, więc jednak trzeba zacząć od nastroju?

Tak, to bardzo często podnoszony argument - jak się poprawi nastrój, to oni wrócą do pracy. Argument jest fałszywy. Oparty jest bowiem na założeniu, że depresja to choroba występująca "naturalnie", a my ją tylko "wykrywamy". Tymczasem tak nie jest. Depresja jest konstruktem. To psychiatrzy ustalają, czym jest depresja i to się zmienia, a każda nowa edycja klasyfikacji chorób może wprowadzić zmiany i nagle depresja będzie czym innym.

Klasycznym przykładem tego, o czym mówię, jest homoseksualizm, który zdemedykalizowano (na podstawie głosowania zresztą, a nie jakichś przełomowych badań) w 1973 roku i z dnia na dzień homoseksualiści przestali być chorzy!

A zatem, depresja jest tym, co psychiatria zdecydowała określać depresją. Nie ma żadnych powodów, żeby nie uznać, że nastrój w obrazie depresji wśród mężczyzn jest mało znaczący i należy się przyglądnąć kryteriom diagnostycznym depresji właśnie z uwzględnieniem genderu chorego, szczególnie że w literaturze spotyka się raczej niekontrowersyjne tezy, iż kryteria diagnostyczne depresji zostały ustalone głównie na podstawie obrazu depresji wśród kobiet.

Po drugie, ja niespecjalnie widzę znaczące powody, dla których mielibyśmy powiedzieć, że ci wszyscy faceci się mylą. Bo choć oni nie mówią o nastroju, tylko o pracy, my jednak będziemy ich leczyć na nastrój. Depresja w ich opowieściach leży poza kryteriami diagnostycznymi. My jednak chcemy to odrzucić i powiedzieć: Nie, to nieważne, co oni mówią, przecież my wiemy lepiej. I jak nie nastrój, skoro nastrój! Mnie takie podejście nie odpowiada. A na twierdzenie międzynarodowego autorytetu psychiatrycznego, że obniżony nastrój występuje zawsze, tylko trzeba go odpowiednio wydobyć, mógłbym zapytać jak daleko można się posunąć w tym wydobywaniu?

Larry Davidson w książce "Living outside Mental Illness" pisze niezwykle ciekawie o tym, co to znaczy wyzdrowieć. Pisze o tym, bo psychiatria ma wiele do powiedzenia na temat, jak zdiagnozować chorobę psychiczna, ale ma niewiele do powiedzenia na temat tego, co to znaczy wyzdrowieć. Lekarze twierdzą, że wyzdrowienie to po prostu cofnięcie się objawów, a zdrowie to powrót do stanu sprzed choroby. Tymczasem to nie takie proste.

Kiedyś biegając skręciłem sobie staw skokowy. Przez jakiś czas nie mogłem biegać, potem mogłem z przeróżnymi opaskami, a wreszcie mogłem znów biegać. Wróciłem do zdrowia? No tak, ale mój staw skokowy już nie odzyskał swojej sprawności sprzed urazu. Jestem zdrowy? No jestem, ale czy ortopeda to potwierdzi? A czy to ważne, że ortopeda to potwierdzi? Czy ważniejsze, wracając do depresji, jest ustąpienie objawów zatem, czy to, że Iksiński idzie do pracy skoro jemu na tym zależy i powie: jestem zdrowy. Myślę, że to drugie jest dużo ważniejsze.

https://o-depresji.board-directory.net

Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

Psycholog Warszawa lokalizacja