O depresji, nerwicy, zaburzeniach odżywiania, fobii, uzależnieniach, kto kategoryzuje hotele
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
O depresji, nerwicy, zaburzeniach odżywiania, fobii, uzależnieniach, kto kategoryzuje hotele

O depresji, forum o depresji


You are not connected. Please login or register

Zaburzenia odżywiania się cz.3

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Zaburzenia odżywiania się cz.3 Empty Zaburzenia odżywiania się cz.3 Czw Maj 20, 2010 3:01 pm

Admin


Admin

A jeśli on to naprawdę robi z troski?

Powinien powiedzieć: kochanie, poruszajmy się razem. Jak będziemy mieli 50 lat, będzie nam łatwiej. Odchudzanie jest bardzo trudne, kiedy występuje konflikt wewnętrzny.

A dlaczego tyją osoby samotne?

Siedzę w domu sama. Koleżanki właśnie kąpią dzieci i są z mężami. Jest mi źle... no to się najem! I bach! - wiadro lodów przed spaniem. Nie można też abstrahować od biochemii - po jedzeniu szybko poprawia się nastrój. Choć u osób z dużą nadwagą zaraz spada i pojawiają się wyrzuty sumienia.

Ale problem w tym, że ludzie często zupełnie nie mają świadomości, kiedy i ile jedzą. Pytają: gdzie jest moja kanapka? - i się dziwią, bo się okazuje, że już ją zjedli. Dlatego lepiej nie jeść przed telewizorem. Kiedy skupiamy całą uwagę na jedzeniu, dużo szybciej się nam nudzi. No, ale żeby celebrować posiłki, trzeba chociaż trochę siebie lubić i o siebie dbać.

Jedzenie jest trochę jak papierek lakmusowy stosunku człowieka do samego siebie. Jak ktoś ma do siebie pozytywny stosunek, to dosyć szybko załapie, że zasługuje na dobre jedzenie. Że warto dbać, co w siebie wrzuca; z czego buduje swoje ciało.

Na warsztatach staramy się uczyć pacjentów, że w chudnięciu nie chodzi o zabierania sobie czegokolwiek. Chodzi o to, żeby sobie dawać. Dawać dobre jedzenie. To, od czego się tyje - piwo, pizza, tłuste jedzenie - to są śmieci. To przez nie młodzi faceci mają zły cholesterol, organizm źle się z tym czuje, wzmaga się senność.

Niby takie proste: jedzmy mniej i lepsze jedzenie. Dlaczego więc wcale takie proste nie jest?

Duża w tym wina dostępności jedzenia. Kiedy pan i ja dorastaliśmy, nie było kupowania chipsów czy batoników po drodze do szkoły. Teraz, gdziekolwiek pan pójdzie - jedzenie. W metrze, w supermarkecie, na przystanku. Najbardziej dostępne jest jedzenie niezdrowe. Żeby zjeść coś wartościowego, trzeba się naszukać, a baton czy chipsy są w każdym kiosku.


Jeżeli chcesz sprawdzić, czy psycholog może ci pomóc w schudnięciu, odpowiedz na pytania:

1. Czy jesz, mimo że nie jesteś głodny?
2. Czy jesz wtedy, kiedy odczuwasz trudne emocje?

3. Czy twoje myśli zaprząta temat jedzenia, wagi, diety, odchudzania?

4. Czy czujesz się zmęczony myśleniem o jedzeniu i odchudzaniu, a jednocześnie nie możesz przestać się odchudzać?

5. Czy jesz więcej, niż jest potrzebne twojemu organizmowi?

6. Czy traktujesz jedzenie jako antidotum na różnego rodzaju trudności i niepowodzenia?

7. Czy po jedzeniu odczuwasz lęk, wyrzuty sumienia, złość na siebie?

8. Czy myślisz o sobie źle, ponieważ ważysz więcej, niżbyś chciał?

9. Czy bliskie ci osoby zwracały ci uwagę, że jesz za dużo, za szybko, nie rejestrujesz tego, co bierzesz do ust?

10. Czy jesteś zmęczony wieloletnim borykaniem się z tematem wagi/nadwagi/diety? Czy pojawiają się u ciebie uczucia złości i bezradności?

11. Czy liczysz, że kiedy schudniesz, twoje życie się odmieni?

12. Czy odkładasz różne życiowe przedsięwzięcia do czasu, kiedy schudniesz?

Jeżeli na większość z tych pytań odpowiedziałeś TAK, to warto poszukać pomocy psychologicznej.

Zanim zaczniesz się odchudzać, odpowiedz na pytania:

1. Dlaczego chcę ważyć mniej? Co dzięki temu zyskam?

2. Jakie będą prawdopodobne koszty, które przyjdzie mi zapłacić za obniżenie wagi? Co będzie szczególnie trudne?

3. Po czym poznam, że osiągnąłem dobrą dla mnie wagę?

4. Co wiem o sobie z poprzednich prób odchudzania, co może mi pomóc?

5. Co, kto, jakie sytuacje będą sabotować moje wysiłki? Jak mogę się przed nimi zabezpieczyć?

6. Z czyjego wsparcia/pomocy będę korzystać w trakcie odchudzania?
7. Co będzie mnie motywować, gdy będzie trudno?

8. Jaki rodzaj ruchu lubię najbardziej? Jak chcę się ze sobą umówić w tej sprawie?

9. Kto będzie mi doradzał od strony żywieniowej? Skąd będę czerpać wiedzę, wsparcie i inspiracje?

10. Co będę robić, żeby zmiana nawyków żywieniowych i wagi była trwała i już na zawsze?

Pytania ułożyła Justyna Domanowska-Kaczmarek
za:wyborcza.pl

https://o-depresji.board-directory.net

Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

Psycholog Warszawa lokalizacja